Twoja przeglądarka Internet Explorer 6 nie obsługuje niektórych elementów serwisu. Wskazana jest jej aktualizacja.
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

baner-2baner-bazant-01baner-bazant-02

Wszystko o psach

Pies psu ucha nie urwie !!!

Ostatnio wypowiadałem się na temat psów i kynologii łowieckiej na łamach Łowca Polskiego i Braci Łowieckiej w latach 1997-1999. Postanowiłem nie pisać więcej na temat psów, polowania i kynologii polskiej, ponieważ jest to temat drażliwy dla naszych władz łowieckich i niewygodny dla naszych polskich ekologów którzy nie potrafią, lub nie chcą zrozumieć istoty łowiectwa i ciągle widzą je przez pryzmat neandertalskich działań z zamierzchłej przeszłości. Jednak po wielu rozmowach z ludźmi myślącymi podobnie jak, ja postanowiłem zmienić zdanie i ponownie zabrać głos w kwestiach które ciągle mnie nurtują. Jak wiadomo natura ciągnie wilka do lasu. Wracając do psa. Przez 14 tysięcy lat człowiek pies dzielili pożywienie, mieszkanie i życie. Przez te lata psy pomagały ludziom w polowaniach, wypasach stad, służyły za przewodników, jako siła pociągowa, towarzysze walki, obrońcy domu, a w ekstremalnych warunkach za pokarm. Pomimo tak długiego związku człowieka z psem ludzie ciągle przejawiają niewłaściwy stosunek do tych zwierząt. W pewnych kulturach pies jest uważany za wzór cnót i charakteru w innych przypisuje mu się same najgorsze cechy. Wydawało by się że mając psa przy boku przez tak długi okres czasu ludzie powinni o nim wiedzieć wszystko i znać go bardzo dobrze, ale tak nie jest. Ludzie zapomnieli lub zatracili umiejętność porozumiewania się ze swoimi psami. uczłowieczając je robiąc z nich maskotki domowe i najlepiej by było aby pies siedział w złotej klatce, był super czysty, pachniał dobrymi perfumami a nie daj Boże żeby nie było go czuć jakimś nieprzyjemnym zapachem. Ja zawsze wyznawałem taką zasadę „dzieci bywają czyste i szczęśliwe-ja zawsze wolałem być szczęśliwym „Brak solidnej wiedzy o charakterach psów”, sprawia że tę wiedzę czerpiemy z filmów, internetu, popularnych lekkich w czytaniu książek, które nie oddają rzetelnej prawdy i wiedzy o nim. a promują wyidealizowany obraz w konfrontacji z którym nasz domowy przyjaciel wypada bardzo blado wydawać by się mogło, że myśliwy który zdał egzaminy łowieckie powinien tą wiedzę posiadać. Przecież człowieka i psa połączyło polowanie. Obaj są towarzyscy. Psy formują stada /sfory / w celach łowieckich lub towarzyskich. Ludzie formują podobne /formy zgromadzeń / również w podobnych celach. I wśród ludzi i wśród psów występuje określona hierarchia zachowań. I tu i tam występuje przestrzeganie norm lojalności wobec grupy i wobec siebie wzajemnie. Ludziom te zachowania nie są chyba obce. Troska o szczeniaki i opieka nad młodymi osobnikami jest podobna u psów i u ludzi tylko u ludzi to działanie świadome a u psów instynktowne. W sumie jesteśmy bardzo do siebie [podobni tylko my chodzimy na dwóch nogach a psy na czterech ], chociaż nam w pewnych sytuacjach życiowych zdarza się też chodzić na czterech. Psy niewiele się zmieniły od minionych wieków, w każdym psie nawet najbardziej udomowionym została cząstka wilka. Obecny młody dobrze sytuowany myśliwy posiada wiedzę kynologiczną w takim stopniu jaką mu przekazali wykładowcy na kursie dla nowo wstępujących, wiedza ta jest powierzchowna. Mając samochód terenowy świetną broń i dobrą optykę niepotrzebny mu jest pies. A pies podobnie jak koń kawaleryjski wymaga troski, pracy, opieki i treningu łowieckiego. Tylko poprzez systematyczny trening wywarza się więź między psem a przewodnikiem. Przytoczę tutaj słowa Edwina Dembinioka „pies myśliwski żyje dla polowania” Jest stosunkowo niewielki procent myśliwych, którzy przynajmniej w części potrafią żyć dla swojego psa.

Wyżły inaczej

Cała siódma grupa psów to Wyżły, ma ona najszersze zastosowanie łowieckie Są to psy które można układać wszechstronnie i wielostronnie. Jedyną rzeczą do której nie mają predyspozycji ze względu na swój wzrost to praca w norze. Są więc one uniwersalnymi psami do pracy w polu, wodzie i w lesie. W pracy wyżła zawiera się praca przed strzałem jak i po strzale. W pracy przed strzałem zawarta jest cała praca field-tralsowa. Czyli posługiwanie się górnym wiatrem. Praca field-tralsowa polega na szybkim znalezieniu zwierzyny i wystawieniu jej oraz spokojnego doprowadzenia do niej myśliwego. Pies musi w czasie szerokiego okładania pola pod wiatr, wykonując nawroty wystawić zwierzynę w przypadku zaistnienia kontaktu zapachowego może to być kontakt ; z kuropatwą, bażantem. przepiórką, słonką, zającem a niekiedy z inną zwierzyną.. Po uzyskaniu takiego kontaktu i zaznaczenia go, stójką musi spokojnie ściągając doprowadzić do zwierzyny umożliwiając oddanie strzału. Stare polskie przysłowie zawarte w publikacji pod tytułem P........ z 1566 autor -Ł.Górnicki mówi "Wyżeł znajduje ogar goni " Polna praca wyżła field-tralsowa została wypracowana przez Brytyjczyków który kochali taką pracę psa i ciągle dążyli do doprowadzenia je do perfekcji. Psy angielskie mają pracować w parach wystawiać i sekundować (pointery, setery). Niestety nie są one przygotowywane do pracy po strzale tą część pracy po strzale wykonują za nie labradory lub spaniele. Anglik do wykonywania jednego polowania ma dwa psy Jeden do pracy przed strzałem i jest to pointer lub seter drugi to labrador lub spaniel do pracy po strzale. Psy te są tak wyszkolone że nie przeszkadzają sobie wzajemnie w pracy.

Czytaj więcej: Wyżły inaczej